Samobójcy, brak im sensu,
są jak wiatru cichy śpiew,
niebanalni,
w środku mają tylko gniew.
Nie zrozumie ich nikt,
są jak cienie na ścianie,
słyszysz szepty,
a to ich głośne wołanie.
Mokre serca, suche oczy,
to ich znak,
chcą tylko „coś”, co masz,
a im ciągle brak...
a im ciągle brak...
Pytasz więc «co Ci jest?»
odpowiadają, że «nic!»
umierają tylko dlatego,
bo chcą żyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz